Warto wiedzieć, że polska ekstraklasa plasuje się w graniach dwudziestego piątego miejsca w rankingu UEFA co oznacza, że tracimy astronomiczny dystans do najlepszych europejskich lig, nie mówiąc już nawet o tych topowych, jak np. Serie A, Premier League, Primera Division, czy też Bundesliga. Co więcej, ta ostatnia z uwagi na pewne uwarunkowania historyczno-geograficzne, jest przez Polaków oglądana zdecydowanie najchętniej.
Śmiało można stwierdzić, że nawet 2. Bundesliga o kilka klas przewyższa sportowo naszą polską ligę, co jest poniekąd dość smutnym faktem, aczkolwiek prawdziwym. Niemcy mogą pochwalić się futbolem na najwyższym poziomie w swym kraju, czego wynikiem jest świetna oglądalność ligowych meczów, nie tylko tam, nie tylko w Polsce, ale w też w wielu innych krajach. Mecze Bundesligi fundują kibicom wiele emocji pod względem sportowym, natomiast podczas niektórych spotkań pojawiają się także inne konteksty. Mowa chociażby o wielkich derbach Zagłębiach Ruhry, czy też innymi słowy derbach Westfalii, czyli o spotkaniach pomiędzy Schalke Gelsenkirchen, a Borussią Dortmund. Obydwa kluby chcą za wszelką cenę udowodnić, że to właśnie oni dominują we własnym regionie, a nie jest też tajemnicą, że kibice obydwu zespołów nie darzą się szczególną sympatią. Kibiców na całym świecie elektryzują również spotkania nazywane Der Klassiker, które dotyczą pojedynków Bayernu Monachium oraz Borussi Dortmund. Warto jednak wiedzieć, że dopiero od kilku sezonów Borussia jest godnym przeciwnikiem dla bawarskiego dominatora, gdyż wcześniej klub ten był pogrążony w dość głębokim kryzysie.
Niemiecka Bundesliga i najpopularniejsze polskie akcenty…
Faktem jest, że chociażby w latach dziewięćdziesiątych na niemieckich boiskach grywało o wiele więcej polskich piłkarzy niż obecnie. Pamiętamy chociażby jak w zespole Schalke Gelsenkirchen grał Tomasz Hajto, w Bayerze Leverkusen Jacek Krzynówek, a napastnikiem Borussi Dortmund był Euzebiusz Smolarek. Wówczas w większości zespołów tabeli Bundesligi, grał jakiś reprezentant Polski. Aktualnie tendencja ta nieco się zmieniła, gdyż dziś zdecydowanie przewyższa jakość nad ilością. Przykładem jest zatem chociażby Robert Lewandowski, który jako jedyny polski piłkarz Bayernu Monachium jest klasą samą w sobie, oraz bardzo rozpoznawalną i solidną marką. Wielu ekspertów i dziennikarzy sportowych śmiało snuje tezę, że jest to zdecydowanie najlepszy napastnik na świecie. Przemawiają za tym również statystyki, gdyż kapitan reprezentacji polski bardzo regularnie trafia do bramek przeciwników, bardzo często przeciągając szalę zwycięstwa na stronę drużyny z Bawarii. Obecnie, Lewandowski znajduje się na trzecim miejscu klasyfikacji wszechczasów strzelców Bundesligi. Ustępuje miejsce jedynie takim legendom niemieckiego futbolu jak Klaus Fischer oraz Guerd Muller. O ile ten pierwszy prawdopodobnie zostanie za niedługo pokonany przez Roberta, o tyle w wypadku tego drugiego, wydaje się niemożliwe przez kogokolwiek i nawet kiedykolwiek. Robert Lewandowski jest autorem wielu rekordów ligi niemieckiej, a to chociażby liczba strzelonych bramek od początku sezonu w kolejnych meczach z rzędu. Najbardziej spektakularne było jednak ustrzelenie aż pięciu bramek w dziewięć minut, gdzie dodatkowo Lewandowski wszedł na boisko dopiero w drugiej połowie.